• Wstęp
    • Kontakt
  • Szczudło
  • Buchowski
  • Rynkiewicz
  • Obywatel

Korzenie rodowe spod Sejn – Szczudłów, Buchowskich i Rynkiewiczów

~ Genealogia moje hobby

Korzenie rodowe spod Sejn – Szczudłów, Buchowskich i Rynkiewiczów

Category Archives: Obywatel

Moje teksty i komentarze w sprawach obywatelskich, innych niż genealogia

Sprawiedliwa upamiętniona

25 Piątek Mar 2022

Posted by dziklin in Obywatel

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Maria Wojciech, Sprawiedliwa, Wijewo, Żydzi

24 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Dowiedziałem się o tym kilka dni wcześniej otrzymując zaproszenie do Wijewa na uroczystość odsłonięcia ufundowanej przez IPN tablicy pamiątkowej poświęconej Marii Wojciech.

Moje zaproszenie wynikało z wcześniejszych udziałów w procesie upamiętniania bohaterki lat wojny, która- mówiąc słowami żydowskiego uzasadnienia- ratując jedno życie uratowała cały świat. Sprawa zaczęła się w roku 1996 od listu do redakcji gazety „Słowo Ziemi Wschowskiej”, której byłem wówczas redaktorem. Młoda dziewczyna, Beata Wojciech opisała w liście zasłyszaną od swojej babci historię uratowania żydówki, która w 1945 roku, w marszu ewakuacyjnym hitlerowskiego obozu została postrzelona. Ranna uciekła do lasu i po kilkukilometrowym marszu nocą zapukała do drzwi Marii Wojciech. Nie wiedziała, że prosi o pomoc kobietę, która wykwaterowana ze swojego domu, z trójką dzieci mieszka wyczekując powrotu męża z Oświęcimia. Mimo obaw o los własnej rodziny, Maria udzieliła potrzebującej pierwszej pomocy, a następnie pod osłoną nocy sankami dostarczyła ją do siostry zakonnej. Ta zaś zorganizowała transport rannej do szpitala w Wolsztynie. Viktoria Strausova, czeska żydówka z Pragi, bo to ona była uratowaną, opowiedziała tę całą historię już po wojnie przed sądem w Pradze. Do tych zeznań dotarł dociekliwy adwokat z Wolszyna, Antoni Kut, który wystąpił do Instytutu w Yad Vashem o przyznanie Marii honorowego tytułu Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Po weryfikacji tytuł przyznano w 1997 roku, jeszcze za życia bohaterki. Razem z jej synem Józefem Wojciechem, który chorą matkę reprezentował, i jego żoną Krystyną uczestniczyłem w uroczystości wręczenia dyplomu i tytułu. Ceremonię z Aulii Leopoldina wrocławskiego Uniwersytetu z udziałem ambasadora Izraela relacjonowałem na łamach swojej gazety.

Akcja zapoczątkowana listem wnuczki, która z empatią wysłuchała opowieści babci, miała wielowątkowe następstwa. Najpierw upublicznienie wydarzenia w prasie lokalnej, potem przyznanie tytułu, i wreszcie, dzięki aktywności lokalnego regionalisty ze Sławy Alfreda Roslera, upamiętnienie Kamieniami Pamięci Marszu Śmierci, w którym uczestniczyła uratowana Valeria Strausova. Ostatnim akcentem było odsłonięcie tablicy pamiątkowej na domu Marii przy ul. 25 Maja 11 w Wijewie, które dokonało się 24 marca br. Podkreślić warto, że na każdym etapie tych działań wyjątkową inicjatywę i zaangażowanie wykazywał Józef Wojciech, uczestnik wielu form aktywności społeczności lokalnej Wijewa.

Uroczystość w Wijewie.
Wójt M.Drożdżyński składa wiązankę.
Tablica odsłonięta.
Spotkanie w Klubie Seniora, gdzie Józef Wojciech prezentował sylwetkę swojej Mamy.

Miłoszowym śladem

21 Niedziela Sty 2018

Posted by dziklin in Genealogia ogólnie, Obywatel, Wszystkie wpisy

≈ 2 Komentarze

Tagi

Krasnogruda, Kunat, Miłosz

Już kilkakrotnie w swoich notach biograficznych wspominałem, że w okresie 11.letniego, formacyjnego, mówiąc językiem Kościoła, etapu zamieszkiwania na Ziemi Sejneńskiej dane mi było stąpać po „miłoszowych śladach”. Chodzi o tzw. Bagna Żegarskie albo Krasnogrudzkie pod litewską granicą, gdzie chadzałem zbierać runo leśne. Patrząc sezonowo, od początku roku, najpierw były to czarne jagody, potem łochynie zwane po miejscowemu pijanicami i wreszcie borówki i żurawiny. Wtedy, w latach 60. minionego już wieku nazwisko Miłosz niewiele mi mówiło. O Czesławie Miłoszu była tylko krótka wzmianka na lekcji języka polskiego, a Krasnogruda kojarzyła się z nazwą wsi nad jeziorem Gaładuś.

Z czasem szeregowej wsi przydano nowych znaczeń, wydobyto z niepamięci ciekawą historię dworku i odbudowano obiekt. Dwór Kunatów, wujostwa Czesława Miłosza w Krasnogrudzie stał się centrum aktywności Fundacji Pogranicze w Sejnach. Kiedy obiekt jest oswojony, nawet modny, trudno się dziwić, że wielu szuka teraz pretekstów aby przyznać się do tego magicznego miejsca, opisać swoje z nim związki. Ja miałem swoje „miłoszowe ślady” a teraz mogę się pochwalić kolejną zdobyczą. Wertując metryki sejneńskie trafiłem na akt urodzenia w Krasnogrudzie Zygmunta Kunatta, dziadka matecznego noblisty. Oto treść metryki;
41. Dwór Krasnohruda.
Działo się w Dworze Krasnohruda dnia 12/24 lutego 1858 roku o godzinie 5 po południu. Stawił się Jaśnie Wielmożny Teofil Kunatt Dziedzic Dóbr Krasnohrudy, Sędzia Pokoju Okręgu Kalwaryjskiego lat 58 liczący we Dworze Krasnohrudzie zamieszkały w obecności Jaśnie Wielmożnego Kazimierza Wolmera Dziedzica Dóbr Hołny Wolmera Sędziego Pokoju Okręgu Sejneńskiego lat 60 liczącego we Dworze Hołny zamieszkałego i Wielmożnego Ryszarda Ejsymontha Dziedzica Dóbr Ilgieniki lat 40 liczącego we Dworze Ilgieniki zamieszkałego i okazał nam dziecię płci męskiej urodzone tamże w dniu 2/14 bieżącego miesiąca i roku o godzinie 2 rano z Jego Małżonki Jaśnie Wielmożnej Johanny z Bohdanowiczów lat 32 liczącej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym odbytym / za zezwoleniem Jaśnie Wielmożnego Administratora udzielonem w dniu wczorajszym / we Dworze Krasnohrudzie nadane zostały imiona Zygmunt – Walenty- Karol a rodzicami jego Chrzestnemi byli wyżej wspomniany Jaśnie Wielmożny Kazimierz Wolmer, Wielmożna Aniela Ejsymonth z Wielmożną Elżbietą Paszkiewiczówną.
Akt ten stawającemu i świadkom przeczytany przez stawającego i świadków podpisany został.

W genealogii Minakowskiego ( M.J. Minakowski, Genealogia potomków Sejmu Wielkiego ) sprawdziłem, że wymieniony w powyższej metryce Zygmunt Kunatt (1858- 1935) jest dziadkiem matecznym Czesława Miłosza (1911- 2004); ojcem jego matki Weroniki Kunat (1887- 1945).

 

Szukając emigranta…

03 Czwartek Sier 2017

Posted by dziklin in Genealogia ogólnie, Obywatel, Rynkiewicz, Wszystkie wpisy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Shenandoah, Ulicny

Pracując nad genealogią rodziny Rynkiewiczów z Krasnopola i okolic, którzy są moimi krewnymi z matecznej linii ojca, dowiedziałem się że mają oni krewnych w gronie emigrantów do Ameryki. Dzięki dotarciu do tych żyjących tam dzisiaj dowiedziałem się gdzie szukać ich śladów.

W ten sposób zmotywowany jak nigdy dotąd, w 2014 roku trafiłem do miasteczka Shenandoah w Pensylwanii. I tu zaskoczenie. W miasteczku liczącym dziś około 5 tys. mieszkańców jest ponad 10 cmentarzy. Aż roi się na nich od nazwisk kojarzących się z Suwalszczyzną; polskich i litewskich.

Chcąc coś z tym zrobić, przez kilka godzin fotografowałem nagrobki, w czym dzielnie sekundowali mi członkowie rodziny. Pod koniec pobytu w tym miejscu udało mi się dotrzeć do Andy’ego Ulicnego (Czech z pochodzenia) – lokalnego miłośnika historii i genealogii, który miał na komputerze bazę danych o osobach tu pochowanych. Bez żadnych oczekiwań z mojej strony udostępnił mi wszystkie dane.

Dysponując bazą danych osób pochowanych w Shenandoah – mieście, które w szczycie amerykańskiego boomu węglowego miało około 25 tys. mieszkańców, chciałbym podzielić się informacjami z rodzinami emigrantów. Chętnie pomogę zainteresowanym genealogią w identyfikacji pochowanych w Shenandoah. Proszę pisać do mnie na adres mailowy; aldand@o2.pl
Shenandoah, PA – początki osadnictwa w 1820 r., założenie miasta w 1866 r., w 1870 r. – 3 tys. mieszkańców, 1890 r. – 16 tys., 1910 r. – 26 tys., 1950 r. – 16 tys., 2010 r. – 5 tys. osób.
Andrzej Szczudło, Wschowa (Sejny), tel. +48/503 147 841

Augustowska tragedia

12 Środa Lip 2017

Posted by dziklin in Buchowski, Obywatel, Szczudło, Wszystkie wpisy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Obława Augustowska, Okulanis

12 lipca to w naszym kalendarzu historycznym Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Głośno słyszymy o niej dopiero od 1989 roku, kiedy zmienił się system polityczny.
Wychowałem się w Sejnach, gdzie ukończyłem szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące. Byłem uczniem aktywnym, który miał bardzo dobre oceny z historii i nauk politycznych, z sukcesem brał udział w różnych olimpiadach regionalnych i historycznych. Wydawało mi się, że nieźle znam historię kraju i regionu. Jednak nigdy z ust nauczyciela nie usłyszałem o Obławie Augustowskiej. Dopiero jako dorosły poznałem prawdę o tym tragicznym wydarzeniu.
Przypomnijmy jak to było. II wojna światowa zakończyła się 8 maja 1945 roku. Znaczna część wojsk sowieckich zakończyła ją w okolicach Berlina, skąd armia radziecka miała sporo kilometrów do domu. Droga wiodła przez Polskę, szczęśliwą z powodu wyzwolenia spod okupacji niemieckiej. Jednak szczęście to zakłócały powszechne ekscesy czerwonoarmistów, którzy po swojemu egzekwowali prawo zwycięzcy. Tereny polskie, a szczególnie tzw. Ziemie Odzyskane traktowali jako zdobycz, po rosyjsku „trofiejne”. Grabieże, niszczenie mienia, gwałty i zabójstwa były na porządku dziennym. W takiej sytuacji w lasach Puszczy Augustowskiej i okolic ożywiło się poakowskie podziemie, biorąc rewanż za swoje krzywdy. Reakcją na to była opracowana przez radzieckie dowództwo akcja przeczesywania lasów w północno – wschodniej Polsce, nazwana później Obławą Augustowską.
Obława, która miała miejsce w dniach 12- 18 lipca 1945 roku, objęła teren powiatów augustowskiego, suwalskiego i sokólskiego, powierzchnię 3472 km kwadratowe łącznie. Uczestniczyło w niej 45 tysięcy żołnierzy 50 Armii III Frontu Białoruskiego, dwie kompanie wojska polskiego oraz pewna ilość funkcjonariuszy milicji obywatelskiej i polskiej służby bezpieczeństwa. Pomoc Polaków ze służb miała charakter głównie logistyczny; dostarczanie wykazów osób związanych z konspiracją, ujawnianie ich miejsc zamieszkania a także rola przewodników po terenie.
W praktyce akcja polegała na wyłapywaniu podejrzanych przez rozstawionych co 6- 8 metrów żołnierzy, idących na przełaj przez pola i lasy. Osoby zatrzymane kierowano na punkty weryfikacyjne, gdzie ostatecznie decydowano o dalszym zatrzymaniu lub puszczano na wolność. W ten sposób wyodrębniono 600 osób, które na koniec zostały załadowane na samochody i wywiezione w nieznanym kierunku. Do tej pory, przez 72 lata nie znaleziono prochów ani jednej osoby. Obława Augustowska nazywana jest Małym Katyniem, gdyż przyniosła zagładę reszcie uratowanej z pożogi wojennej inteligencji regionu.

List rodzin zaginionych w Obławie Augustowskiej do Wojewody.

W Obławie Augustowskiej zginęło kilka osób z mojej rodziny. Najbliższym z nich był szwagier mojego dziadka Stanisława Buchowskiego, Witold Okulanis urodzony 16.01.1896 r. we wsi Gawieniańce, rodowej wsi Buchowskich z Sejneńszczyzny. Osierocił siedmioro dzieci.

Na zdjęciu: Witold Okulanis z żoną Agatą z Buchowskich i dziećmi.

Drugim zaginionym w Obławie Augustowskiej był Wincenty Michalski ur. 6.11.1925 r. we wsi Daniłowce, syn szwagra wspomnianego powyżej dziadka Stanisława.
To brzmi jak paradoks, ale mojemu Ojcu, życie uratowali Niemcy. Kiedy obława szła przez wieś Zagówiec, rąbał ze swoim ojcem drzewo. Przebywał tam ledwie od kilku miesięcy, dochodząc do zdrowia po półrocznej katorżniczej pracy przy kopaniu okopów.

Zygmunt Szczudło – foto z 1946 r. 

Zaczęło się pod Wigrami, a skończyło przy Mierzei Wiślanej. Wyzwolony przez żołnierzy armii radzieckiej pociągiem przez zrujnowaną Warszawę wracał do domu. Trasa pociągu zakończyła się w Białymstoku, więc dalszy odcinek ponad 120 km musiał pokonać pieszo. Maszerując kilka dni stale był częstowany przez ludzi z mijanych wiosek, gdyż był to okres świąt wielkanocnych. Zagłodzony na okopach zdrowiem zapłacił za nagłą obfitość jedzenia. Doszedł do domu ledwie żywy i potem na ziółkach matki powoli dochodził do siebie. I w takim stanie zastali go żołnierze z obławy. Dali mu spokój kiedy usłyszeli, że był na okopach u Niemca, co domyślnie oznaczało, że nie mógł być wtedy w partyzantce. Tak to niemieckim oprawcom zawdzięczał uratowanie przed „wyzwolicielami”.

Kategorie

  • Buchowski
  • Genealogia ogólnie
  • Obywatel
  • Rynkiewicz
  • Szczudło
  • Wszystkie wpisy

Datowanie

Marzec 2023
Pon W Śr Czw Pt S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  
« List    
Follow Korzenie rodowe spod Sejn – Szczudłów, Buchowskich i Rynkiewiczów on WordPress.com

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Korzenie rodowe spod Sejn - Szczudłów, Buchowskich i Rynkiewiczów
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Korzenie rodowe spod Sejn - Szczudłów, Buchowskich i Rynkiewiczów
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...